Genezy tego projektu należy szukać w istocie wyczynowego jeździectwa. Otóż ludzie związani bezpośrednio z tym sportem, uprawiający go aktywnie, stworzyli markę Winderen. Szybko dostrzegli problem urazów stawów jeźdźca wynikający ze znacznych obciążeń podczas wykonywania skoków przez przeszkody. Zaproponowali więc rozwiązanie polegające na amortyzacji obciążeń w krytycznych momentach przez zastosowanie elastomerowych wkładek do strzemion. Oczywiście takie rozwiązania były już obecne na rynku, jednak nowością było zastosowanie dwóch amortyzatorów jednocześnie – pod stopą jeźdźca i przy połączeniu strzemienia z puśliskiem. Pozostało jeszcze ideę przetworzyć w realny produkt.
Projektując nowe strzemiona w pierwszej kolejności postawiłem na dynamiczną formę adekwatną do charakteru sportu. Obiekt złożony jest z trzech zasadniczych elementów – odlanego z aluminium szkieletu, podstawy stopy jeźdźca z absorberem i obudowy absorbera górnego z zaczepem puśliska. Wszystkie te elementy zostały opracowane z zachowaniem spójności formy, gdzie pewne kształty ze sobą korespondują i wzajemnie z siebie wynikają. Innymi słowy, punktem wyjścia była bryła bazowa strzemienia, która następnie została podzielona na poszczególne części. Dodatkowo. postawiłem na prostotę i łatwość montażu minimalizując połączenia gwintowe jedynie do dwóch – maksimum funkcji przy minimum liczby detali.
Zdjęcia akcji: Archiwum Winderen